Przez ten okres czasu bardzo dużo się zmieniło u Ewy. Nie jestem w stanie Wam przywołać wszystkich znaczących wydarzeń, bo to wiele, wiele miesięcy jej pracy i tworzenia nowej muzyki.
Ewa postawiła na rozwój kariery solowej, choć nie odeszła od zespołu Way no way. Razem z nimi, całkiem niedawno, wypuściła nowy singiel "Karuzela", który możecie posłuchać TU. Jego premiera odbyła się zaledwie trzy miesiące temu, a na YouTubie teledysk został wyświetlony ponad 35 tysięcy razy! Myślę, że to niebywały sukces i poważny krok w stronę muzycznej kariery.
Jeszcze większą popularność, niż "Karuzela", przyniósł Ewie filmik w którym naśladuje głosy najpopularniejszych postaci z bajek. Goofy, Arielka, Atomówka, czy Minnie Mouse to tylko jedne z nielicznych. Został on opublikowany na wszystkich możliwych stronach typu kwejk, demotywatory itp. Dzięki temu widziało go już prawie pół miliona ludzi. Spotkał się on także z krytyką, ale jak ktoś mądrze pod filmem napisał... "w Polsce jest modne, by się nie podobało". Cóż, święte słowa, a dzięki temu video fanów Ewie przybyło! :) Oceńcie sami: "Can you feel the love tonight?"
W międzyczasie nasza wokalistka wypuściła też cover znanego utworu Rihanny "What now?", lecz w zupełnie innej wersji... jesteście ciekawi? Posłuchajcie! Ja osobiście jestem zachwycona i zakochana w tym wykonaniu.
A gdyby jeszcze było Wam mało (mi zawsze jest!) to wiedzcie, że rok temu w duecie z Matt'em Kowalskim, Ewa wydała singiel "Jutro". "Ty wiesz, Ty chcesz. Ty napisałeś plan. Ten sam, od lat, realizujesz sam. A ciągle w miejscu stoisz..." Do wczoraj nie wierzyłam, że to zdanie przestanie mnie opisywać, a jednak przestało. Bo wiecie... nie można przestać wierzyć i walczyć o swoje marzenia!
Jeżeli natomiast chodzi o takie mniejsze, ale dość znaczące wydarzenia w życiu naszej Artystki (przez duże A) to na początku 2013 roku zrobiła sobie tatuaż na nadgarstku "Never give up" z nutkami, przygarnęła suczkę o imieniu Fibi, stanęła przed obiektywem Marty Makarewicz, wystąpiła w Teatrze Żydowskim, udzieliła kilku wywiadów w radio, w telewizji, w prasie, a także pojawiła się w "The voice of Poland"... jednakże tym razem tylko jako gość :)
Przez okres dwóch lat nieustannie też koncertowała. Sama, z Way no way, a także z... Norbim, co trwa do dzisiaj :)
Tak, dobrze przeczytaliście. Ewa Szlachcic stała się częścią zespołu Norbiego. Całe tegoroczne lato razem koncertują, i choć sezon powoli dobiega końca, wierzę, że na tym nie poprzestaną. Wczoraj np. grali w Poznaniu, gdzie spełniło się moje największe marzenie i udało mi się - po trzech latach oczekiwania - poznać osobiście Ewę. Ale o tym będzie osobna notka.
Mam nadzieję, że będzie tu ktoś zaglądał i wspierać mnie w reaktywacji bloga! :)
Patrycja
Widzę, że nie pisałaś tutaj już naprawdę długo, po prawie 2 lata! Dosyć spora przerwa... Powodzenia w reaktywacji bloga! ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że wróciłaś! Śledziłam Ewy pracę na fb, fajna z niej babka
OdpowiedzUsuńsuper blog. nie znalam wczesniej Ewy, ale na ta strone wpadlam przez przypadek i zaraz sie zaglebie w jej utwory ;-)
OdpowiedzUsuńWitaj.Pewnie,że możemy się informować o NN
OdpowiedzUsuńwww.ewa-singer.blog.onet.pl
Informuj mnie o NN
OdpowiedzUsuńwww.vanessa-actress.blog.onet.pl
Pati dobrze że Wróciłaś bo piszesz o Ewie z taką pasją że świetnie się czyta. Jak widać po komentarzach możliwe że dzięki Twojemu blogowi przybędzie Ewie fanów. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńdziękuje za komentarz i fajnie, ze wróciłaś. :) oczywiście, że możemy nadal informować się o nn ;)
OdpowiedzUsuńnowy post
http://thequeen.blog.onet.pl/
Super, że wracasz do blogowania o Ewie..
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluje i cieszę się z Twojego spotkania z Ewą:)
A samej Ewie życzę powodzonka;)
R. Pietrakowski;)
Bardzo dziękuję za komentarz :) Oczywiście, że możemy się informować
OdpowiedzUsuńu mnie nowa notka /// http://sam-barks.blog.pl/ zapraszam!
Nie oglądam programu TVOP ale z ciekawości się coś dowiem o Ewie :)
OdpowiedzUsuńU mnie http://muzycznomaniaa.blogspot.com/ NN
Dziękuję za zaproszenie, jak najbardziej możemy się informować :) NN
OdpowiedzUsuńŚledzę z uwagą Twe posty. Gratuluję wytrwałości! :D
OdpowiedzUsuńNieważne jak długo Cię nie było - ważne, że wróciłaś! :) powodzenia Kochana :*
OdpowiedzUsuńWpisy na Facebook'u Ewy+akustyczny koncert w Czechach-więcej w NN
OdpowiedzUsuńwww.ewa-singer.blog.onet.pl